Długi czas zastanawiałam się, czy warto pisać recenzje tak, by każda z nich opowiadała o osobnej księdze danego tomu. Doszłam jednak do wniosku, że mijałoby się to z celem i bezsensu oceniać pół powieści. Polskie wydania bowiem są podzielone na dwie części. Dlaczego? Nie mam pojęcia. Może dla wygody czytania, a może dla pieniędzy – kto tam wie. Dla mnie jednak te dwie książki będące tak naprawdę jedną częścią należy oceniać wspólnie i tak też właśnie robię. „Pustynna Włócznia” Petera V.Bretta będzie przeze mnie recenzowana zatem tak jak recenzja „Malowanego Człowieka”. Jeśli ktoś z was nie czytał tomu pierwszego, którym jest „Malowany Człowiek”, odradzam czytanie tego tekstu. Mogą się bowiem…
-
-
„Malowany człowiek” Peter V. Brett – recenzja
Cykl Demoniczny, autorstwa Petera V.Bretta, którego „Malowany Człowiek” jest początkiem historii, należy do ulubionych cyklów fantasy rangovsky’ego. Nie mogłam zatem przejść obok tych książek obojętnie. Po zachęcającym opisie i zapewnieniach lubego stwierdziłam, że to może być coś, co mi się rzeczywiście spodoba. W końcu historia o zdziesiątkowanej ludzkości przeklinającej noc i pojawiające się wtenczas bestie brzmi intrygująco, nieprawdaż? Recenzja książki odnosi się do obu części poszczególnych tomów serii. Malowany Człowiek – o fabule słów kilka Otchłańce – krwiożercze rozszalałe bestie wychodzące wraz z zachodem słońca spod powierzchni ziemi, na dobre przyporządkowały sobie ludność Thesy. Każda czynność wykonywana pośpiesznie, przed zapadnięciem ciemności, rzuca ponury obraz świata zawładniętego przez paskudne pomioty. Ludzie żyją w zamknięciu,…